piątek, 10 października 2014

It's all about the weekend.

Hej!


To właśnie weekendy są przeze mnie najbardziej wyczekiwane. Soboty i niedziele mam wolne. Hostka żartuje, że oni są nudni jeśli chodzi o sobotnie date nights i mam korzystać z życia póki mam te 21 lat.
Swój drugi weekend w USA spędziłam w Nowym Jorku.



W sobotę wybrałam się tam z kilkoma znajomymi. Byliśmy w American Museum of Natural History - dokładnie tym, gdzie nakręcili "Noc w muzeum". Za wstęp zapłaciliśmy całego 1$, haha. Zrobiliśmy sobie pamiątkową sesję zdjęciową. To nic, że nie chcieliśmy później tych zdjęć kupić. Udało mi się za to dyskretnie zrobić fotkę fotek :)



Potem spacer i chill w Central Parku, a wieczorem wyskoczyliśmy na drinka do Iguany, co skończyło się imprezą, na której tańczy się salsę.







Getting ready for the salsa!


Niedzielę spędziłam z moim D. Byliśmy na Brooklyn Bridge, potem chill w Brooklyn Bridge Park, spacer po Brooklynie, potem powrót na Manhattan do CP i po weekendzie.




 
Na Flat Iron Building trafiliśmy zupełnie przypadkiem.













Have a nice day!
xo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz