Wesołych Świąt!
Boże Narodzenie to chyba najtrudniejszy czas tutaj dla większości au pair. Nie powiem, że nie jestem podekscytowana zobaczeniem jak wyglądają święta po amerykańsku, ale jednak wolałabym być w domu, z tą prawdziwą rodziną. Co prawda oprócz tęsknoty, która przychodzi naturalnie, wszystko mam ułatwione - moja host rodzina to katolicy, a moja druga połowa jest zaproszona do nas na kolację wigilijną.
Karta pamięci aparatu powoli się zapełnia, ale żeby nie zepsuć świątecznej atmosfery pochwalę się tylko tymi zd, które mają z nią coś wspólnego :)
W ostatnią niedzielę adwentu wybraliśmy się do Chelsea Market.
Holiday Wishes <3 |
Jarmark świąteczny na Union Square obowiązkowy. Szkoda tylko, że bez grzanego wina :(
![]() |
Bryant Park z lodowiskiem |
"Każdy sukces zaczyna się od podjęcia decyzji, żeby spróbować".
Merry Christmas!
Wesołych Świąt dla was <3 a Chelsea market super jest!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy <3 totalnie się zgadzam!
Usuńnie wytrzymam! czy wszyscy Amerykanie muszę mieć tak pięknie urządzone domy? :D a ten motocykl... zawsze marzyłam o przejażdżce!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, piękna z Was para. wspaniale, że tak się Wam wyjazd udał.
trzymajcie się ciepło :)
Hmm, może i mają pięknie urządzone domy, jednak nie wszyscy potrafią w nich utrzymać porządek - na ten temat D. mógłby się wypowiedzieć...
Usuńdziękujemy! <3
yay! zazdroszczę typowo amerykańskich świąt. Moje to porażka.
OdpowiedzUsuńGdyby nie fakt, że mam tutaj bliską osobę, to chyba bym całe święta ryczała w poduszkę...
UsuńOj Hawaje są przepiękne serio. Musicie tam jechać!:D
OdpowiedzUsuń